Wiadomości Apple

Australijski haker unika więzienia po opublikowaniu na Twitterze poufnych danych pracowników Apple

Środa 3 czerwca 2020 5:03 am PDT przez Tima Hardwicka

Australijczyk został ukarany grzywną w wysokości 5 tys.





AppleAustralia
Według Dzielnica Bega Aktualności , 24-letni Abe Crannaford pojawił się w środę w sądzie lokalnym w Eden w celu skazania, po tym, jak w lutym przyznał się do winy za dwa zarzuty nieautoryzowanego dostępu lub modyfikacji zastrzeżonych danych.

W połowie 2017 r. i na początku 2018 r. Crannaford pozyskiwał zastrzeżone informacje przeznaczone dla pracowników tylko z dużej amerykańskiej korporacji.



Hakowanie zakończyło się w styczniu 2018 r., kiedy Crannaford opublikował dane pracownika na swoim koncie na Twitterze i rzekomo podał linki do oprogramowania firmowego na GitHub.

Potencjalna maksymalna kara za popełnione przestępstwa to dwa lata pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 10 000 USD lub więcej za każdą sprawę.

Sędzia Doug Dick ukarał go grzywną w wysokości 5000 dolarów, jednak nie nałożył na Crannaforda wyroku, zamiast tego dał mu 18-miesięczny okres „rozpoznania” lub dobrego zachowania, który w przypadku naruszenia przepisów skutkowałby dodatkową karą w wysokości 5000 dolarów.

„Cieszę się, że dokonałeś zmian w swoim życiu, a ze zgłoszeń jasno wynika, że ​​zaciążyło to na twoim umyśle, co samo w sobie jest karą.

„Może być tak, że jesteś teraz przedmiotem kpin i pogardy w Internecie, ale nikt w tej sali sądowej nie uniknie tego – nawet ja” – powiedział sędzia Dick.

„To, co zrobiłeś, uderza w samo serce współczesnego społeczeństwa — ludzie słusznie martwią się o swoją prywatność”.

Ines Chiumento, adwokat Crannaforda, próbowała argumentować, że Apple „w pewnym sensie” promuje hakowanie, nagradzając hakerów poprzez swój program nagród za znalezienie exploitów i błędów.

„Ponieważ ta umiejętność jest ceniona i poszukiwana, trudno jest wysłać wiadomość do młodych ludzi (o nielegalności i środkach karnych), jeśli firmy nie wysyłają tej samej wiadomości” – powiedział Chiumento.

Prokurator potwierdził istnienie programu nagród Apple, ale powiedział, że „wtargnięcia na strony internetowe i zastrzeżone dane” Crannaforda miały miejsce przy wielu okazjach i były udostępniane innym, „więc koncepcja nagrody jest sprzeczna z jego działaniami”.