Inne

Strony: Jak powiększyć WSZYSTKIE kropki w dokumencie? :)

SzczęśliwyDude20

Oryginalny plakat
13 lipca 2008 r.
Los Angeles, CA
  • 30 listopada 2009
Dziś wieczorem piszę esej, przypuszczam, że będzie miał jakieś 7 stron. Mam teraz około 7 lat, ale zawsze byłem jednym z nich... ponad i poza.

Wiem, jak to zrobić w Microsoft Word, ale chciałbym zrobić to po prostu w Pages.

Chciałbym znaleźć wszystkie „.” w dokumencie, które mają rozmiar 12 i potajemnie nadają im rozmiar 15 lub 17 ... cokolwiek nie wygląda zbyt oczywiste.

W Microsoft słowo to zwykle dodaje mnie jak dodatkowa strona, w zależności od tego, ile mam napisane... w każdym razie,

Wsparcie? D

DKatri

2 września 2009


Birmingham, Wielka Brytania
  • 30 listopada 2009
Może spędzaj mniej czasu na MacRumors, a więcej na pisaniu eseju.

SzczęśliwyDude20

Oryginalny plakat
13 lipca 2008 r.
Los Angeles, CA
  • 30 listopada 2009
DKatri powiedział: Może spędzaj mniej czasu na MacRumors, a więcej na pisaniu eseju.

Oczywiście pisałem esej, faktycznie opublikowałem wątek w połowie przerwy podczas pisania, aby (mam nadzieję) otrzymać odpowiedź do czasu, gdy skończę...

ergdegdeg

Emerytowany Moderator
13 października 2007 r.
  • 30 listopada 2009
Możesz utworzyć nowy styl (ważne jest, aby był to styl znakowy, a nie akapitowy), który jest taki sam jak tekst podstawowy i po prostu ustawić większy rozmiar czcionki. Następnie naciśnij CMD + F i przejdź do „Zaawansowane”. Wstawić:

Odnaleźć: .
Zastępować: .
Styl: Twój nowy styl z większym rozmiarem czcionki.

Zamień wszystko. n

nastebu

5 maja 2008
  • 30 listopada 2009
HappyDude20 powiedział: Dziś wieczorem piszę esej, przypuszczam, że będzie miał jakieś 7 stron. Mam teraz około 7 lat, ale zawsze byłem jednym z nich... ponad i poza.

Wiem, jak to zrobić w Microsoft Word, ale chciałbym zrobić to po prostu w Pages.

Chciałbym znaleźć wszystkie „.” w dokumencie, które mają rozmiar 12 i potajemnie nadają im rozmiar 15 lub 17 ... cokolwiek nie wygląda zbyt oczywiste.

W Microsoft słowo to zwykle dodaje mnie jak dodatkowa strona, w zależności od tego, ile mam napisane... w każdym razie,

Wsparcie?

Oto kilka rad od profesora. Nie rób tego. To jest oczywiste. Sprawia, że ​​wyglądasz jak skunks.

Zamiast tego wróć do *środka* swojego eseju i wybierz argument, który przedstawiasz. Teraz dodaj jeden lub więcej dowodów, aby poprzeć ten argument. Bądź tak konkretny, jak to tylko możliwe.

wieś

do
8 listopada 2002
JA
  • 30 listopada 2009
Z przeprosinami dla profesora, sztuczka z kropką działa głównie poprzez zwiększenie wysokości linii, a nie dodawanie dodatkowej szerokości do każdej linii. W rzeczywistości, jeśli nie masz kropki w każdym wierszu (być może twoje umiejętności pisania rozszerzyły się poza zdania temat-czasownik-dopełnienie z okazjonalnym artykułem), będziesz miał różne wysokości wierszy w akapicie. To wraz z większymi okresami będzie wizualną wskazówką dla profesora, że ​​coś jest nie tak. Zalecam dostosowanie wysokości linii dla twoich dokumentów. Uderzenie jednej lub dwóch linii z każdej strony za pomocą tej techniki może zapewnić dodatkową stronę, nie będąc zbyt zauważalną.

SzczęśliwyDude20

Oryginalny plakat
13 lipca 2008 r.
Los Angeles, CA
  • 30 listopada 2009
nastebu powiedział: Oto rada profesora. Nie rób tego. To jest oczywiste. Sprawia, że ​​wyglądasz jak skunks.

Zamiast tego wróć do *środka* swojego eseju i wybierz argument, który przedstawiasz. Teraz dodaj jeden lub więcej dowodów, aby poprzeć ten argument. Bądź tak konkretny, jak to tylko możliwe.

Naprawdę nie sądzę, żeby było to zauważalne. Zwłaszcza że nie przesadzam. Jeśli mój rozmiar czcionki to 12, nie przejdę dalej....15. Zwykle daje mi to pół strony więcej po napisaniu 6 stron. Niezbyt zauważalne i wygląda na to, że napisałem tylko trochę więcej.

Nadal chciałbym dokonać porównania między zmianami rozmiaru czcionki przed i po okresie...

-------------------------------------------------- ----------------------------------

Dołączyłem zdjęcie miejsca, w którym utknąłem na stronach; nie mogę się domyślić, jak edytować rozmiar czcionki..

Załączniki

  • Zrzut ekranu 30.11.2009 o godzinie 22.28.33.png Zrzut ekranu 30.11.2009 o godz. 22.28.33.png'file-meta'> 49,1 KB · Wyświetleń: 6503
n

nastebu

5 maja 2008
  • 1 grudnia 2009
HappyDude20 powiedział: Naprawdę nie sądzę, żeby było to zauważalne. Zwłaszcza że nie przesadzam. Jeśli mój rozmiar czcionki to 12, nie przejdę dalej....15. Zwykle daje mi to pół strony więcej po napisaniu 6 stron. Niezbyt zauważalne i wygląda na to, że napisałem tylko trochę więcej.

Nadal chciałbym dokonać porównania między zmianami rozmiaru czcionki przed i po okresie...

-------------------------------------------------- ----------------------------------

Dołączyłem zdjęcie miejsca, w którym utknąłem na stronach; nie mogę się domyślić, jak edytować rozmiar czcionki..

Poważnie, czy uważasz, że profesorowie oceniają według tego, jak długo wygląda twoja praca? Może klasyfikują według wagi? Nawet jeśli profesor nie zauważy dopełnienia (a my też używamy edytorów tekstu, wiesz, więc wiemy, jak wygląda tekst z dopełnieniem), on lub ona przeczyta artykuł i zauważy, że twoja argumentacja jest skąpa.

Błysk wiadomości: cały czas o tym mówimy. Czasami nawet pokazujemy sobie nawzajem przykłady absurdalnych długości, jakie uczniowie pokonują, aby uzupełnić swoje eseje. Podnosimy je, wyśmiewamy się, przewracamy oczami, a potem wystawiamy im średnie lub gorsze oceny, nie tylko z powodu podstępu, ale dlatego, że esej napisany z myślą o przeciągnięciu wyczerpanej argumentacji na metę jest z pewnością będzie kawałkiem gówna.

Wiemy, wierz w to lub nie, ponieważ tak naprawdę nie jesteśmy w stanie uśmiercić mózgów w czasach, gdy nie wiemy, jak wygląda 12-punktowa czcionka z podwójnymi liniami. Nie sądzisz, że jest to zauważalne, ale ile stron 12-punktowej czcionki z podwójnymi liniami przejrzałeś? Obejrzałem dosłownie dziesiątki tysięcy w trakcie oceniania prac, pisania pracy doktorskiej, publikowania artykułów itp. WIEMY, ŻE TO ROBISZ. Jeśli nie zostaniesz skonfrontowany, to dlatego, że profesor zdecydował się po cichu z ciebie szydzić i stracić trochę szacunku, zamiast zawracać sobie głowę tak głupią, poniżającą rzeczą.


Zamiast uczyć się sztuczek, poważnie, naucz się ponownie czytać, poprawiać i wzmacniać swoje argumenty – faktycznie przydatna umiejętność w prawdziwym świecie.

Więcej złych pomysłów na dopełnienie: dodanie kolejnego akapitu na końcu, dodanie zdań na końcu z dużymi, nadrzędnymi tematami, takimi jak „w całej historii ludzkości…” „kiedy ludzkość sięga gwiazd…” itp.

SzczęśliwyDude20

Oryginalny plakat
13 lipca 2008 r.
Los Angeles, CA
  • 1 grudnia 2009
nastebu powiedział: Poważnie, czy uważasz, że profesorowie oceniają według tego, jak długo wygląda twoja praca? Może klasyfikują według wagi? Nawet jeśli profesor nie zauważy dopełnienia (a my też używamy edytorów tekstu, wiesz, więc wiemy, jak wygląda tekst z dopełnieniem), on lub ona przeczyta artykuł i zauważy, że twoja argumentacja jest skąpa.

Błysk wiadomości: cały czas o tym mówimy. Czasami nawet pokazujemy sobie nawzajem przykłady absurdalnych długości, jakie uczniowie pokonują, aby uzupełnić swoje eseje. Podnosimy je, kpimy sobie z nich, przewracamy oczami, a potem wystawiamy średnie oceny, bo to jest tak powszechne, że nawet nie warto skonfrontować się z tym uczniem. Wiemy, wierz w to lub nie, ponieważ tak naprawdę nie jesteśmy w stanie uśmiercić mózgów w czasach, gdy nie wiemy, jak wygląda 12-punktowa czcionka z podwójnymi liniami. Ile stron z 12-punktową czcionką z podwójnymi liniami przeglądał przeciętny uczeń? Obejrzałem dosłownie dziesiątki tysięcy w trakcie oceniania prac, pisania rozprawy, publikowania artykułów itp. WIEMY, ŻE TO ROBISZ. Jeśli nie zostaniesz skonfrontowany, to dlatego, że profesor zdecydował się po cichu z ciebie szydzić i stracić trochę szacunku, zamiast zawracać sobie głowę tak głupią, poniżającą rzeczą.


Zamiast uczyć się sztuczek, poważnie, naucz się ponownie czytać, poprawiać i wzmacniać swoje argumenty – faktycznie przydatna umiejętność w prawdziwym świecie.

Więcej złych pomysłów na dopełnienie: dodanie kolejnego akapitu na końcu, dodanie zdań na końcu z dużymi, nadrzędnymi tematami, takimi jak „w całej historii ludzkości…” „kiedy ludzkość sięga gwiazd…” itp.

2 rzeczy:

Uwielbiam na końcu, jak wspominasz „ludzkość sięgająca gwiazd…”
Przeglądałem kilka starych esejów, które napisałem lata temu i zauważyłem takie rzeczy. Wspaniale było zobaczyć, jak kiedyś pisałem i jakie postępy od tego czasu osiągnęły moje umiejętności pisarskie.

Po drugie, dlaczego ludzie zakładają, że moja gazeta jest do bani?
Zawsze dostawałem papiery na piątkę. Jeśli jest jedna rzecz, którą czuję się komfortowo na zajęciach, to jest to esej. Do tego stopnia, że ​​w tym semestrze odłożyłem wypracowania do ostatniego tygodnia, w którym mają się odbyć, wiedząc, że zrobię dobry. Trzeba przyznać, że artykuł byłby lepszy, gdybym zaczął z tygodniowym wyprzedzeniem, pozwalając mi zabrać go do centrum pisania i recenzować, poprawiać, przeredagowywać, poprawiać, recenzować, przedrukowywać itp. itd., itd. Ale szczerze nie pamiętam ostatniego kiedy dostałem coś niższego niż „A” z eseju na uniwersytecie.

Pierwotnie poprosiłem o krótką wskazówkę dotyczącą okresu, aby na wszelki wypadek trafić na mój znak bariery 9 stron. Od lat zawsze dodaję 2 strony do tego, o co prosi student. Mój jutrzejszy esej ma dopiero 7, jednak 9 to materiał na „A”. Jeśli chodzi o szybką wskazówkę dotyczącą okresu, miałam nadzieję, że przekroczę granicę, jeśli będę miała 8 stron i postanowiłam rzucić ręcznik i trochę się przespać. n

nastebu

5 maja 2008
  • 1 grudnia 2009
HappyDude20 powiedział: 2 rzeczy:

Uwielbiam na końcu, jak wspominasz „ludzkość sięgająca gwiazd…”
Przeglądałem kilka starych esejów, które napisałem lata temu i zauważyłem takie rzeczy. Wspaniale było zobaczyć, jak kiedyś pisałem i jakie postępy od tego czasu osiągnęły moje umiejętności pisarskie.

Po drugie, dlaczego ludzie zakładają, że moja gazeta jest do bani?
Zawsze dostawałem papiery na piątkę. Jeśli jest jedna rzecz, którą czuję się komfortowo na zajęciach, to jest to esej. Do tego stopnia, że ​​w tym semestrze odłożyłem wypracowania do ostatniego tygodnia, w którym mają się odbyć, wiedząc, że zrobię dobry. Trzeba przyznać, że artykuł byłby lepszy, gdybym zaczął z tygodniowym wyprzedzeniem, pozwalając mi zabrać go do centrum pisania i recenzować, poprawiać, przeredagowywać, poprawiać, recenzować, przedrukowywać itp. itd., itd. Ale szczerze nie pamiętam ostatniego kiedy dostałem coś niższego niż „A” z eseju na uniwersytecie.

Pierwotnie poprosiłem o krótką wskazówkę dotyczącą okresu, aby na wszelki wypadek trafić na mój znak bariery 9 stron. Od lat zawsze dodaję 2 strony do tego, o co prosi student. Mój jutrzejszy esej ma dopiero 7, jednak 9 to materiał na „A”. Jeśli chodzi o szybką wskazówkę dotyczącą okresu, miałam nadzieję, że przekroczę granicę, jeśli będę miała 8 stron i postanowiłam rzucić ręcznik i trochę się przespać.

Wtedy nie musisz uciekać się do tanich sztuczek.

Swoją drogą, nie zakładałem, że twoje eseje są do niczego. Ale jest całkiem możliwe, że gdybym oceniał twój esej i czułem się trochę podejrzliwie co do odstępów między wierszami, podniosłbym go pod światło z arkuszem, o którym *wiedziałem*, że jest podwójnie rozłożony, a potem *założę*, że twój esej jest do niczego ponieważ widziałem, jak próbowałeś łapać.

Jeśli chodzi o pytanie dotyczące przetwarzania tekstu, po co zawracać sobie głowę majstrowaniem przy kropkach? Wszystko, co naprawdę chcesz zrobić, to dodać trochę więcej niż podwójne odstępy między wierszami, więc po prostu przejdź do inspektora tekstu i ustaw go na 2.1 lub 2.2 zamiast 2. P

psychopata

10 grudnia 2008
  • 1 grudnia 2009
Ciekawa sztuczka, cieszę się, że wszyscy moi uczniowie muszą przesyłać mi swoje prace w formie cyfrowej. Po prostu ustawiam wymaganie dotyczące słów i patrzę na liczbę słów. Ułatwia to również łapanie takich rzeczy jak plagiat, to niesamowite, ile razy wycinam i wklejam sekcje (nie cytowane) do google i uzyskuję dokładne dopasowania...

wieś

do
8 listopada 2002
JA
  • 1 grudnia 2009
HappyDude, ergdegdeg już odpowiedział na twoje pytanie. Ale, jak już wspomniałem i jak powtórzył nastebu, zmiana odstępu między wierszami o 5 lub 10% będzie znacznie lepszym rozwiązaniem niż powiększanie okresów.

@nastebu, ponieważ niektórzy ludzie zawsze będą używać tych sztuczek, być może od czasu do czasu zachęcanie do tego rodzaju zachowań wprowadzi odrobinę jasności do twojego dnia, gdy złapiesz kolejnego ucznia grającego w gry.