Wiadomości Apple

Lisa Brennan-Jobs dzieli się wspomnieniami Steve'a Jobsa w nowym fragmencie wspomnień „Small Fry”

Środa 1 sierpnia 2018 16:31 PDT przez Juli Clover

Lisa Brennan-Jobs, najstarsza córka Steve'a Jobsa, wydaje w przyszłym miesiącu pamiętnik zatytułowany „Small Fry”, a przed wydaniem książki, Targowisko próżności opublikował fragment gdzie Lisa-Brennan Jobs dzieli się szczegółami na temat swoich trudnych relacji z ojcem, jego ostatnich dni i wczesnego życia.





Lisa urodziła się w 1978 roku dla Steve'a Jobsa i Chrisann Brennan i jak dobrze wiadomo, Jobs początkowo zaprzeczał, jakoby był jej ojcem. Nie miał z nią nic wspólnego, dopóki nie skończyła dwóch lat, historia, którą opowiada, przeplata się z faktami na temat komputera Lisa, który zbudował. Po tym, jak została zmuszona do poddania się testowi na ojcostwo i zapewnienia alimentów Lisie, w końcu go spotkała, opisując ich pierwsze spotkanie w Menlo Park w Kalifornii.

stevejobslisabrennan Steve Jobs i Lisa Brennan-Jobs



'Wiesz kim jestem?' on zapytał. Odgarnął włosy z oczu.

miałem trzy lata; Nie.

'Jestem twoim ojcem.' („Jakby był Darthem Vaderem”, powiedziała później moja mama, kiedy opowiedziała mi historię).

„Jestem jedną z najważniejszych osób, jakie kiedykolwiek poznasz” – powiedział.

Od tego czasu Jobs częściej odwiedzał Brennan-Jobs na przejażdżki na rolkach, przejażdżki jego Porsche, kolacje i wycieczki do wanny z hydromasażem, ale obaj nadal mieli problemy ze związkiem. W pewnym momencie Brennan-Jobs powiedziała, że ​​poprosiła Jobsa o jego Porsche po usłyszeniu mitu, że wymieniał je, gdy tylko się zarysowało, i otrzymała bezduszną odpowiedź.

— Niczego nie dostaniesz — powiedział. 'Rozumiesz? Nic. Nic nie dostaniesz. Czy miał na myśli samochód, coś innego, większego? Nie wiedziałem. Jego głos bolał – ostry w mojej piersi.

W innej części fragmentu Brennan-Jobs wyjaśnia, w jaki sposób fakt, że sądziła, że ​​komputer Lisy został nazwany jej imieniem, sprawił, że poczuła się bliższa Jobsowi, ale w pewnym momencie zapytała, czy rzeczywiście nazwano go jej imieniem. — Nie — powiedział Jobs. Później zmienił zdanie, gdy Bono zapytał podczas popołudniowego lunchu, w którym była Lisa Brennan-Jobs.

Wtedy Bono zapytał: A więc, czy komputer Lisy został nazwany jej imieniem?

Nastąpiła pauza. Przygotowałam się – przygotowana na jego odpowiedź.

Mój ojciec zawahał się, przez dłuższą chwilę patrzył na swój talerz, a potem z powrotem na Bono. Tak, było, powiedział.

Usiadłem na krześle.

Tak myślałem, powiedział Bono.

Tak, powiedział mój ojciec.

Przyjrzałem się twarzy mojego ojca. Co się zmieniło? Dlaczego przyznał się do tego teraz, po tylu latach? Oczywiście został nazwany moim imieniem, pomyślałem wtedy. Jego kłamstwo wydawało się teraz niedorzeczne. Poczułem nową moc, która uniosła moją klatkę piersiową.

Reszta fragmentu, dostępne od Targowisko próżności , skupia się na ostatnich miesiącach życia Jobsa przed jego śmiercią i jest warta przeczytania dla każdego, kto interesuje się intymnymi szczegółami z życia Steve'a Jobsa.

Książka Brennan może być zamówione w przedsprzedaży od Amazon za 24,70 USD, z premierą na 4 września.